Pisaliśmy już o tym, że w październiku w Kanadzie nastąpi legalizacja marihuany. Wszystko fajnie, gdyby nie ograniczenia i zakazy, jakie przygotowały sobie pojedyncze prowincje.
Otóż jak się okazuje, legalizacja legalizacją, ale prowincje, które mają dostęp do wód, a konkretniej gdzie ludzie chętnie pływają łodziami, mają też swoje własne prawo jeśli chodzi o spożywanie marihuany.
Na wodach panuje mianowicie zakaz spożywania marihuany. I najdziwniejsze jest to, że nie chodzi tu o prowadzących łodziami a o wszystkie osoby znajdujące się na łodzi.
Nie rozumiemy tego zakazu. Nie chodzi tu o zdolność do prowadzenia pojazdów, ani też przecież o ryzyko pożaru, w końcu jesteśmy otoczeni wodą…