Prawdziwego błogosławieństwa doznali mieszkańcy Malibu, szczególnie miłośnicy marihuany, gdy znaleźli porzuconą na plaży 9 metrową łódź i to wypchaną po brzegi dwoma tonami szczelnie zawiniętej marihuany. Pech tylko, że jej zapach szybko przywołał lokalne władze.
Przybyli na miejsce policjanci nie zastali nikogo w łodzi, szybko jednak zdemaskowali osoby, które chowały się w pobliskim buszu oraz mężczyznę, który udawał na plaży turystę. Zdradził ich zapach łodzi.
Jak podaje NBC Los Angeles, marihuana znajdująca się w łodzi może mieć wartość od 1 miliona do 2 milionów dolarów. Policjantom udało się ustalić, że transport narkotyków pochodził z Meksyku, znajdująca się w łodzi marihuana nie była jednak pierwszej jakości. Przemytnicy przyznali się, że zostali zmuszeni do przemytu, ponieważ grożono im, że ich matki zostaną skrzywdzone. Za jeden kurs płacono im po 2000 dolarów.