Fala legalizacyjna płynie nieustannie dalej, a władze Nowej Zelandii zapowiedziały przeprowadzenie referendum na temat całkowitej legalizacji marihuany.
W ramach następnych wyborów parlamentarnych w 2020 roku należy też podjąć decyzję o przyszłości Nowej Zelandii jeśli chodzi o marihuanę. Premier Jacinda Ardern tym samym dotrzymuje swoich obietnic, które złożyła wchodząc w 2017 roku w koalicję z partią zielonych. Nie chciała jednak wtedy jeszcze podać konkretnego terminu.
Jak podają aktualne ankiety większość obywateli Nowej Zelandii, bo aż 65 procent jest za całkowitą legalizacją marihuany. Zastanawiamy się jaki wynik miałoby takie referendum w Polsce, o ile by się w ogóle odbyło. Jak się dowiedzieliśmy, nasi zachodni niemieccy sąsiedzi są w 46 procentach za legalizacją marihuany.
W Nowej Zelandii dopiero niedawno zalegalizowano medyczną marihuanę.